Kosmetyczny (i nie tylko)haul zakupowy #3 》czyli nowości w mojej kosmetyczce || Luty 17'
Luty za parę godzin się kończy, pora zatem podsumować zakupy z tego miesiąca. Kilka nowości zasiliło szeregi mojej kosmetyczki, ale też pojawiły się rzeczy niekosmetyczne. Jeżeli jesteście ciekawi co tym razem Kretka upolowała, zapraszam na dalszą część posta.
W tym miesiącu znowu odwiedziłam stoisko Avon i coś kupiłam. Wszystko dlatego, że mam katalog w domu i zbyt często go przeglądam😉 Na nowy miesiąc też mi pani dała i o zgrozo już coś mi się w nim w oczy rzuciło, więc pewnie znowu będzie jakieś zamówienie. Ale wróćmy do tego, co pojawiło się u mnie w lutym.
- pomadka ColorTrend z limitowanej walentynkowej edycji w kolorze Pink Passion - nie była droga, a kolor mi się spodobał, więc na wiosnę się wykorzysta,
- pędzel do ust - fajny, wysuwany, idealny do torebki, takiego gadżetu mi brakowało,
- próbki 3 matowych szminek z serii True Color w odcieniach Posh Petal, Ideal Lilac, Splendidly Fuchsia - te szminki zainteresowały mnie już wcześniej. Postanowiłam w końcu zaopatrzyć się w próbki, żeby dobrać odpowiedni kolor i przy okazji sprawdzić ich trwałość na moich ustach. Nie wykluczone, że dokupię kolejne kolory, bo czasem taka próbka wygodniejsza jest od pełnowymiarowego produktu,
- woda toaletowa Celebre - pamiętam z młodych lat, jak moja mama używała tego zapachu i nigdy jakoś specjalnie mi się nie podobał. Ponieważ w lutowym katalogu pojawiła się w bardzo atrakcyjnej cenie (17,99zł) postanowiłam ją kupić. Gdy się nią psiknęłam to przepadłam..albo mi się tak drastycznie zmienił gust, albo lekko zmienili zapach tej wody, albo po prostu dojrzałam z wiekiem do tego zapachu😊 Używam teraz tylko jej i stał się to mój ulubiony zapach.
- Ziaja antyoksydacja jagody acai maseczka aktywnie wygładzająca,
- Perfecta balsam do ust 5w1 - kupiłam w chwili słabości, bo skończył mi się słoiczek Carmex. Szybko błąd naprawiłam, ale o tym będzie osobny post,
- pomadki Freedom: z serii Pro Lipstick odcień 103 Pink Lust i 105 Tell Your Friends oraz z serii płynnej odcienie Shade 103 Dream i Sheer Glossies Diva,
- automatyczna kredka do ust Pierre Rene Nr 15,
- podkład Essence Camouflage 2w1 w odcieniu 10 Ivory Beige,
- zestaw próbek produktów mineralnych Earthnicity - wiosna za pasem, a ja chcę na wiosnę zakupić pełnowymiarowy podkład mineralny, więc testuję różne firmy, tym razem padło na nich,
- akrylowy pojemnik kupiony w Biedronce, który wykorzystam na przechowywanie gąbeczek do makijażu,
- akrylowy pojemnik kupiony z zamiarem przechowywania w nim moich czekoladowych paletek MUR, jednak na żywo jest mniejszy niż myślałam i stał się domem dla moich wszystkich produktów do ust,
- 2 książki, na które się już czaiłam od jakiegoś czasu i znalazłam w księgarni internetowej w korzystnych cenach, więc zakupiłam co by jedna nie czuła się samotna w podróży (swoją drogą mąż mnie chwali, że zaczynam inwestować w książki i ciągle coś dokupujemy, więc nasza półka książkowa rośnie, ale te 2 pozycje są takie trochę 'branżowe', więc o nich wspominam): Aimee Song Pokaż swój styl oraz Charlotte Cho Sekrety urody Koreanek.
I to by było na tyle. Myślałam, że mało w tym miesiącu kupiłam, a tu okazuje się, że całkiem sporo rzeczy wpadło. No i jeszcze do tego dochodzą produkty z lutowej edycji ShinyBoxa oraz Liferii, która jest w drodze. Jak się Wam podoba moja lutowa kolekcja? Coś z tego używałyście? Polecacie?
💋
4 komentarze
Moja siostra jest konsultantką avon przez co kiedyś kupowałam duuużo ich kosmetyków, ale już mi przeszło chyba to co ciekawe już sprawdziłam :)
OdpowiedzUsuńHehe ja od wielu lat nic nie zamawiałam od nich, to teraz chyba nadrabiam😜
UsuńMam ten pojemnik pierwszy, trzymam w nim patyczki i waciki higieniczne- mega się sprawdza już od ponad 2 lat :)
OdpowiedzUsuńNa waciki mam inny pojemnik, więc w tym śpią gąbeczki😉
UsuńMiło mi bardzo, że tu jesteś. Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Jeśli Ci się spodobało, pozostań na dłużej.