Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Strona główna
  • O autorce
  • Beauty
    • pielęgnacja
    • recenzje
    • paznokcie
    • denko
    • beautybox
  • Lifestyle
    • inspiracje
    • diy
    • haul
    • zapachy
  • Po mojemu
    • pomyślane
    • plenerowo
  • Inne
    • Aliexpress
    • Blogmas
  • Kontakt
Facebook Instagram

           ...  oczami Czarnej Kretki


Witajcie.
Chwilę już nie było u mnie żadnego beautyboxa. W tym miesiącu jednak coś tam zamówiłam.
Pierwszy raz trafił w moje ręce JoyBox. Chwilę ich nie było po ostatniej aferze, w co nie wnikam, bo nie zamawiałam wcześniej pudełek, więc mnie to nie dotyczyło. Gdy zobaczyłam, że wracają, postanowiłam zaryzykować i zamówić ich pudełko, które urzekło mnie designem. No czyż ono nie jest piękne? A co skrywa moja wersja? Spieszę Wam zaprezentować zawartość.

Ideą JoyBoxa nie jest zamawianie w ciemno. Dla tych, którzy nie lubią niespodzianek i wolą wiedzieć za co płacą, jest to opcja idealna. Kilka produktów mamy wspólnych dla wszystkich, ale są też takie, które możemy sobie sami wybrać z dostępnej puli.

Zacznijmy od podstawowych produktów w boxie:


ŻEL OCZYSZCZAJĄCY DO TWARZY I CIAŁA CLEANANCE MARKI EAU THERMALE AVENE
próbka bezpłatna, pojemność: 100 ml, cena za 200 ml ok. 20 zł

Delikatnie oczyszcza skórę, dzięki łągodnej bazie oczyszczającej. Monolaurynian reguluje nadmierne wydzielanie sebum, a woda termalna Avene koi i łagodzi skórę, pozopstawiając skórę czystą i odświeżoną.


MASECZKA DO WŁOSÓW BIOVAX GLAMOUR DIAMOND OD FIRMY L'BIORICA BIOVAX
produkt pełnowymiarowy, pojemność 125 ml, cena ok. 12 zł

To niezwykły preparat zawierający najdroższy wśród klejnotów - diament, w połączeniu z bogactwem odżywczych i wzmacniających minerałów. Intensywnie regeneruje i nawilża włosy, a diamentowy pył nadaje im przepiękny skrzący się blask. Maseczka przeznaczona do wszystkich rodzajów włosów.



ŻEL POD PRYSZNIC NAWILŻAJĄCA ŚWIEŻOŚĆ OD FIRMY KNEIPP
produkt pełnowymiarowy, pojemność 200 ml, cena ok. 10 zł

Pielęgnujący żel pod prysznic zawiera intensywnie pielęgnujące substancje z aloesu, które dzięki nawilżającemu działaniu pomagają skórze zachować naturalną równowagę nawilżenia. Bogate w masło shea chroni skórę przed wysuszeniem oraz daje uczucie aksamitnie gładkiej skóry. Nadaje się szczególnie do skóry wrażliwej i słabo nawilżonej.



WZMACNIAJĄCY PŁYN MICELARNY TONIK 2W1 OD FIRMY VIANEK
produkt pełnowymiarowy, pojemność 200 ml, cena ok. 20 zł

Delikatnie, ale skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, a niskie pH zapewnia skórze równowagę. Ekstrakt z kwiatuów czarnego bzu, zawierający m.in. rutynę i witaminę C, chroni kruche naczynka włosowate, działa antyoksydacyjnie, a w połączeniu z pozostałymi skłądnikami lipidowymi (skwalan, olej ze słodkich migdałów) zwiększa poziom nawilżenia w skórze. Dodatek kwasu migdałowego pobudza komórki skóry do szybszej regeneracji, ujednolica koloryt i spłyca drobne zmarszczki.



SZCZOTECZKI EASY BRUSH ISO 0 OD FIRMY DENTEK
produkt pełnowymiarowy, sztuk 16, cena ok. 20 zł

Easy Brush rozm. 0 to delikatne szczoteczki do bardzo wąskich przestrzeni międzyzębowych. Pozwalają na głębokie oczyszczenie także przy aparatach ortodontycznych. Usuwają osad nazębny oraz posiadają optymalną zawartość fluoru i odświeżającej mięty. Wyposażone są w antypoślizgowy uchwyt oraz elastyczną szczoteczkę.



KUPON RABATOWY -20% OD FIRMY LASH BOTANICALS
kod: JOY, ważność 6 miesięcy



BB MOUSSE MAKE UP OD FIRMY BELL HYPOALLERGENIC
produkt pełnowymiarowy, pojemność 13g, cena ok. 24 zł

Hypoalergiczny wielozadaniowy fluid w musie, który idealnie się rozprowadza, kryjąc niedoskonałości i długotrwale matując. Jerednolicie pokrywa skórę, wydobywając jej naturalne piękno i promienisty wygląd, bez pozostawiania smug.

Produkty do wyboru z poniższych zestawów:

I. Jeden produtk marki Catrice lub Deborah



1. MASKARA GLAM&DOLL FALDSE LASHES FIRMY CATRICE COSMETICS
produkt pełnowymiarowy, cena ok. 17 zł

Maskara ma głęboko czarną formułę, która zwielokrotnia rzęsy dla uzyskania efektu sztucznych rzęs. Podkręcona silikonowa szczoteczka uchwyci każdą rzęsę i delikatnie ją uniesie, zapewniając jednocześnie rozdzielenie bez sklejania i grudek.

2. PODKŁAD 24 ORE PERFECT FIRMY DEBORAH MILANO
produkt pełnowymiarowy, cena ok. 60 zł

Podkład o przedłużonym działaniu. Miękkii i kremowy wspaniale się rozprowadza i nadaje skórze naturalny, perfekcyjny wygląd. Jest nieskończenie wytrzymały, pozostawia przejrzyste, aksamitne wykończenie, który poprawia koloryt każdej cery.

II. Jeden produkt marki Buna lub Yankee Candlee



1. MASECZKI FIRMY BUNA
produkt pełnowymiarowy, pojemność 70 ml, cena za szt. ok. 10 zł
  • odżywcza maseczka relaksująca z melisą - uwodzi cytrusowym aromatem, odżywia oraz nadaje skórze aksamitną miękkość,
  • przeciwzmarszczkowa maseczka odmładzająca z rozmarynem - pobudza mikrokrążenie, dzięki czemu odżywia i ujędrnia,
  • żelowa maseczka łagodząca z aloesem - łągodzi podrażnienia, koi skórę i przynosi jej ulgę,
  • drożdżowo-glinkowa maseczka oczyszczająca z szałwią - delikatnie ściąga pory oraz reguluje wydzielanie sebum, zapobiegając powstawaniu zaskórników.
II. ŚWIECE YANKEE CANDLEE, CZAS PALENIA DO 15h
produkt pełnowymiarowy, cena za szt. ok. 11 zł
  • Vanilla Lime - odświeżający, bogaty zapach kremowej słodkiej wanilii, cukru trzcinowego i limonki,
  • Garden Sweet Pea - pachnąca delikatnymi kwiatami frezji z nutami gruszki i brzoskwini, otulona aromatem drzewa różanego.

Oto cała zawartość październikowego #joyboxthelook Dla jednych będzie to pewnie słaby box, dla innych świetny. Co ja myślę o zawartości? Dla mnie większość produktów trafia w aktualne potrzeby.
Żel do twarzy niedługo się skończy, do tego chętnie sprawdzę działanie Alvene na moją problematyczną twarz.
Maska do włosów strzał w 10, bo planowałam ma dniach kupić.
Żeli pod prysznic nigdy za wiele. Mimo, że ostatnio zrobiłam zapasy, to u nas tyle tego się zużywa, że na pewno się nie zmarnuje.
Płyn micelarny tonik 2w1 też trafiony, bo mojego obecnego toniku już resztki, więc miałam coś kupować.
Szczoteczki, kto jak nie aparatka może się ucieszyć z takiego produktu? Tej formy nie znam, więc chętnie sprawdzę jak się spiszą.
Kupon rabatowy nie wiem czy wykorzystam. Trzeba się bliżej przyjrzeć produktom. 
BB Mouse od Bell to dla mnie jedyny produkt, z którym nie bardzo wiem co zrobić. Chociaż tyle, że można było wybrać kolor i udało mi się załapać na ten jaśniejszy 01.
Z produktów do wyboru wybrałam podkład Deborah  (ta marka za mną ostatnio chodzi i mam ochotę kupić i testować coraz więcej ich produktów,, a mascarę mam już z innego pudełka) oraz maseczkę do twarzy drożdżowo-glinkową (maseczek nocy za wiele, producent obiecuje zmniejszenie porów-mam nadzieję, że tak też będzie).

Wartość boxa ok. 130 zł lub 170 zł w zależności od wybranego wariantu. Biorąc pod uwagę, że za boxa polecimy 49 zł, opłacalny interes. Mi zawartość przypadła do gustu, więc nie żałuję wydanych pieniędzy. Z dostawą też u mnie nie było żadnego problemu. Czy zamówię kolejnego boxa? Nie wiem. Będę śledzić zawartości kolejnych pudełek i zobaczymy, może mnie czymś skuszą.

A Wam jak się podoba ten box? Znacie? Zamawiałyście?
                                      💋
Share
Tweet
Pin
Share
14 komentarze

Witajcie.
Jeszcze dzisiaj i jutro trwa w Rossmannie promocja na kolorówkę. Postanowiłam więc napisać post z moimi zdobyczami na tej promocji, do której miałam 3 podejścia. Może akurat ktoś się jeszcze zainspiruje.

W klubie rossmann  na min. 3 różne produkty do makijażu dostajemy -55%, poza klubem -49%. Początkowo było lekkie zamieszanie, jak chyba zawsze przy tych promocjach. Przykładowo -55% miało być jedynie jednorazowe i takie też informacje udzielały ekspedientki w sklepie, jednak w trakcie trwania promocji okazało się, że w sytuacji gdy mamy min. 3 różne produkty zawsze nabija tą większą promocję (mogę to potwierdzić, bo trzykrotnie robiłam zakupy). W pierwszy dzień były też problemy z nowościami, na które nie nabijało rabatu, jednak to również unormowali. Im mniej dni promocji zostało, tym sprawniej to wszystko funkcjonowało, takie mam wrażenie.

Przejdźmy zatem  do sedna, czyli do moich zdobyczy. Tym razem postawiłam na produkty, których nie znam, a które przykuły moją uwagę.

Moim głównym celem na tej promocji była szafa Deborah Milano, a w szczególności Formuła Pura. Ciekawiła mnie od jakiegoś czasu, mimo, że nie jest jakoś mega rozsławiana w internetach. Uznałam, że ta promocja to najlepszy moment na zakup ich produktów, bo o ile większość drogeryjnych marek w drogeriach internetowych kupimy nieraz za mniejszą cenę niż naa promce w Rossku, o tyle ceny produktów Deborah wychodziły najkorzystniej stacjonarnie.

Idąc do Rossmanna nie byłam pewna czy znajdę ich szafę, bo nie we wszystkich Rosskach ona jest, jednak udało się, że odziwo w jednym z mniejszych Rossmannów była, a w największym w mieście (niby głównym) tej marki nie mieli. Im bliżej szaf z kolorówką, tym większe tłumy, a szafa Deborah nieeoblegana zupełnie, więc na spokojnie mogłam się przyjrzeć produktom, bez walki o któryś z kosmetyków. Oto co wpadło do mojego koszyka:

  • podkład do twarzy  Fondotinta Formula Pura spf 15 w odcieniu 00 Ivory - zainteresowałam się nim, gdyż jest to chyba pierwszy podkład drogeryjny, który nie zawiera silikonów oraz parabenów. Zapach trochę kakaowy (przypomina zapachem rozpuszczalne kakao Puchatek), dość intensywny, nawet po nałożeniu jest wyczuwalny, więc zapewne nie każdemu może to odpowiadać,
  • puder prasowany Cipria Formula Pura talc free w odcieniu 02 - trochę mnie zdzwiło, że puder nie zawiera talku, a podkład zawiera. Przeglądając opinie w internetach czytałam/słyszałam, że puder jest bezzapachowy, co mnie zaskoczyło, bo dla mnie to ona pachnie tak trochę cynamonem, więc nie wiem juz jak to z nim jest,
  • mascara Formula Pura Volume Stremo - zaskoczyła mnie na plus ta mascara, posiada zwykłą szczoteczkę, więc dla fanem silikonowych może to być minus,
  • pomadka Fluid Velvet Mat Lipstick w odcieniu 02 - nudziakowy codzienny odcień, jednak zdziwiło mnie, gdy nałożyłam ją na usta, ponieważ ma maleńkie drobinki, czego przy swatchu na ręce nie było widać.
Nie samą Deborah zakupoholiczka żyje, więc przy kolejnych wizytach w Rossmannie zakupiłam również produkty z obleganych półek:

  • Eveline skoncentrowane serum do rzęs 3w1 Advance Volumiere - słyszałam, że dobrze się sprawdza jako baza pod tusz do rzęs, zobaczymy,
  • wydłużająco - podkręcający tusz do rzęs Eveline mega size lashes,
  • mascara ultrawydłużająca Eveline volumix fiberlast,
Podobno Eveline ma fajne tusze, ciekawe czy u mnie sie sprawdzą. Kiedyś jakiegoś używałam i w sumie przyjemnie się go używało, te to dla mnie nowości, zobaczymy jak się spiszą.
  • mascara do rzęs z efektem zalotki Lovely Vampire lashes - z Lovely to ja lubię i od lat używam, chyba wszystkim znanej mascary Curling Pump Up i polecam ją cały czas, jednak chciałam spróbować czegoś nowego i zwróciła moją uwagę właśnie ta masacara. Zobacymy czy dorówna tej kultowej.
  • ciemnobrązowa wodoodporna kredka do brwi oraz ciemnobrązowa mascara do brwi Lovely w odcieniu 02 - moja ulubiona mascara do brwi z Kobo niestety juz ledwo zipi, więc postaonwiłam przetestować duet z Lovely. Odcień trafiony, a to już połowa sukcesu,
  • cielista kredka do oczu na linie wodną Lovely - miękka, kolor fajny (nie za biały, nie za beżowy), czegóż chcieć więcej od kredki,
  • baza pod cienie Wibo - kupiłam ją zupełnie w ciemno, zazwyczaj uzywam jako bazy po prostu korektora, jednak czasem baza się też przydaje. Jedyne co mnie nie przekonnuje do końca to ten słoiczek, bo nie wcisnę tam palca i trzeba aplikować pędzlem,
  • wodoodporny eyeliner Wibo - nie lubię kresek, a jeśli już je robię to czarnym cieniem, jednak czasem nachodzi mnie dzień na mocniejszą kreskę, wtedy kolega się przyda.
Z kategorii oczy przechodzimy do ust. Tutaj również nowości:

  • hypoalergiczna konturówka do ust w sztyfcie Bell HypoAllergenic w odcieniu 01 i 02 - odcienie wydawaly się w świetle sklepowym różne, jednak okazało się, że są niemal identyczne. Dośc przyjemna formuła, lekko kremowa, na pewno nie sucha,
  • szminka Miss Sporty w odcieniu 102 My Funny Mauve - z tej serii mam już jeedną pomadkę zakupioną na wiosennej promocji, w odcieniu oczodajnego rózu, tym razem postawiłam na codzienny nudziak. Dobra czasem taka odmiana dla matowych pomadek,
  • pomadka matowa w płynie Eveline Velvet Matt w odcieniu 415 nude pink - nudziak  w odcieni takim trochę hmm pomarańczowo-brązowym? Napewno nie ma tutaj różowych tonów.
Pozostając przy ustach, zaopatrzyłam sie również w balsamy do ust, bo co jak co, ale tego nigdy za wiele, tym bardzije, że zima za pasem:

  • Carmex w słoiczku - mój ulubieniec, nie może go u mnie zabraknąć,
  • Carmex w sztyfcie truskawkowy - w tej wersji Carmexa nie miałam, ciekawe czy różni się w działaniu od tego w słoiczku,
  • Alterra z rumiankiem - kosztuje grosze, z opinii słyszałam, że jest świetna,  nigdy jednak nie mogłam na nią trafić w Rossmannie, gdy ją więc zobaczyłam wzięłam od razu 2.
To teraz pora na twarz. Znowu kupiłam podkłady, ale czy to jeszcze kogoś  dziwi? Jak kiedys znajdę mój ideał, to chyba dopiero wtedy przestanę jee kupować i testować:

  • Eveline Liquid control HD Long Lasting formula 24h w odcieniu 010 light beige - wzięłam go z ciekawości. Ciekawe czy bęedzie tak dobrze wyglądał na twarzy jak ten  z Catrice i czy będzie równie zapychający jak tamten,
  • Perfecta Fenomen C 2w1 matujący podkład kryjący + komplex C w odcieniu nude - kiedys już używałam podkładów z Perfecty, tego byłam ciekawa, więc zaa dyszkę szkoda było nie wziąć,
  • Perfecta Elixir Multi-Kolagen podkład blur adapt + ampułka kolagenowa w odcieniu nude - trafił w moje ręce zupełniee przypadkiem, a to przez zamieszanie na półce w Rossmannie, bo stał za testerami tego Fenomen C  i dopiero w domu zobaczyłam, że to nie ten wzięłam co trzeba.
  • róż do policzków Lovely Ombre - piękny róż, ale trzeba uważać z jego aplikacją, bo jest meeega napigmentowany,
  • złoto-srebrny rozświetlacz Lovely Ombre - równie piękny jak róż, bardzo napigmentowany.
Był jeszcze z tej serii bronzere, jednak nie skusił mnie, bo te które mam mi wystarczają i się mi podobają.
  • bibułki matujące Wibo - widziałam na ista, że są bardzo popularne, więc wzięłam, mimo, że najczęściej uzywam po prostu chusteczek, będą do torebki.
Na koniec paznokcie. I tutaj również poszłam w nowości:

  • lakiery hybrydowe Eveline w odcieniu 290 light pink oraz 295 deep purple - jestem z nich zadowolona, co prawda ten fiolet to mi się trochę zdublował z innym lakierem, więc nie wiem czy nie pójdzie w świat, jednak ten nudziak idealny i krycie przy 2 warstwach.
I to by było na tyle zakupów z Rossmanna. Nie chcę myśleć nawet ile wydałam, wolę widzieć ile zaoszczędziłam (315,21 zł).

A Wy co kupiliście na promocji? Czy może tym razem nie ulegliście temu szałowi? Macie może któryś z produktów, które kupiłam? Jeżeli tak, to jakie jest Wasze zdanie na ich temat?
                                         💋
Share
Tweet
Pin
Share
10 komentarze

Mamy już październik od dobrych paru dni, a ja cały tydzień się zbieram z dodaniem posta z haulem zakupowym. Niestety pogoda nie sprzyja moim planom, przez co często nie mamy prądu, a co za tym idzie i internetu, do tego komputer się coś buntuje. Normalnie złośliwość jakaś. Dzisiaj w końcu się ogarnęłam i przychodzę do Was z moimi zdobyczami wrześniowymi. Znowu kilka rzeczy się pojawiło.

We wrześniu Roossmann kusił nas znowu promocjami. A tu już kolejne trwają, tym razem na kolorówkę. Ale fajnie, że wprowadzają też inne promocje, np. na produkty do pielęgnacji. Ja skusiłam się na żele pod prysznic oraz antyperspiranty.

  • żel pod prysznic Isana Young Vintage fashion edycja limitowana,
  • żel pod prysznic Isana Plumeria
Przyznam szczerze, że żele te kupiłam z ciekawości, bo nigdy ich nie używałam. Różowy ma bardziej słodki zapach, a niebieski jest taki świeższy.

  • bloker Ziaja - wiele dobrego słyszałam, chciałam sprobować na własnej skórze (a dokładnie to pachach),
  • antyperspirant w żelu Lady Speed Stick phActive - ostatnio używałam lata temu, naszło mnie żeby do tych produktów wrócić i to była dobra decyzja.
 Pozostając jeszcze w tematyce prysznicowej, odwiedziłam stoisko Avonu.

  • płyn do kąpieli Bubble Gum - może Was zdziwię, ale że zapach gumy balonowej to jest ulubiony zapach mojego ślubnego, więc jak tylko zobaczyłam ten płyn, to nie mogłam mu nie kupić. Niech też coś od życia (żony) ma.
W Rossku skorzystałam również z ceny na do widzenia 

  • podkład Maybelline Affinitone Mineral - nie ma mega krycia, jednak był czas, że namiętnie go używałam i pozostał mi do niego sentyment. Za  13,39 zł można było się skusić (kocia łapka to potwierdza).
Zajrzałam we wrześniu również do Hebe


  • woda micelarna Allverne - od jakiegoś czasu się na nią czaiłam, a że kończy mi się akurat płyn micelarny i woda była w atrakcyjnej cenie, to się w końcu na nią skusiłam,
  • utrwalacz makijażu Vipera - nooo powiem Wam, że jak pierwszy raz go użyłam, to musiałam robić makijaż od nowa😁 Atomizer nie robi mgiełki, tylko wali tyle produktu na twarz, że makijaż z niej spływa. Nie wiem czy to tylko mi się taki trafił, czy on po prostu tak ma. Muszę go przelać do czegoś innego i wtedy będę w stanie ocenić jego działanie.
Będąc u mamy w odwiedzinach w osiedlowym sklepie natrafiłam na coś, co mnie szczególnie zainteresowało

  • receptura babuszki Agafii tradycyjny syberyjski szampon przeciw wypadaniu włosów - mocny ziołowy  zapach, zauważalnie mniej włosów tracę podczas mycia włosów, ale zauważyłam, że szybciej mi się przetłuszczają włosy u nasady, niż po drogeryjnych szamponach. No cóż, coś za coś. Zobaczymy jakie na dłuższą metę będą efekty jego stosowania.
We wrześniu przyszło do mnie również małe zamówienie z ekobieca.pl


  • podkład Rimmel Lasting Finish 25hr nude - jak możecie pamiętać z poprzednich hauli kupiłam swego czasu wersję miniaturową tego podkładu dla przetestowania. Kolor był nieco za ciemny, jednak formuła mi się na tyle spodobała, że skusiłam się na pełnowymiarowe opakowanie w jaśniejszym odcieniu,
  • podkład mineralny Hean - czy w Waszych Hebe są szafy Hean? U mnie była i z dnia na dzień zniknęła..A wielka szkoda, bo mam chrapkę przetestować kilka ich produktów. Ten z nazwy podkład używam jako puder wykończeniowy (nawet w tej kategorii go na stronie ekobieca znalazłam).
Poza tymi produktami, dotarło do mnie również pudełko z ciekawą zawartością od betkamowi, u której udało mi się wygrać rozdanie (i znowu wkradł się w kadr kot).

  • Vianek normalizujący peeling do twarzy z ekstraktem z szałwi i spiruliną - dla mnie nowość,
  • Yves Rocher Pur Bleuet dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka bio - produkt ten jest mi bardzo dobrze znany z czasów, gdy bardzo dużo używałam kosmetyków tej firmy, moje oczy się z nim lubiły, więc będą bardzo zadowolone,
  • Yves Rocher pogrubiający tusz do rzęs 360͒ - tego tuszu akurat z tej firmy nie miałam, ale z tego co pamiętam, to dobrze mi się pracowało z ich tuszami, zobaczymy jak bedzie z tym,
  • Exclusive Cosmetics SPA maska hialuronowa w płatku fizelinowym - maseczek to wiadomo, nigdy za wiele
  • Zestaw Semilac SPA - zimą lubię robić paznokciom przerwę od hybryd, to zafunduję im wtedy spa, iekawe co z tego wyjdzie.
Aaa, zapomniała bym, jeszcze jedną rzecz dorwałam w promocyjnej cenie w Rossku


  • Misie na zdrowe włosy suplement diety w postaci żelek - od jakiegoś czasu jest to dość popularny produkt, jednak ja skusiłam się na niego dopiero po pozytywnej recenzji Anszpi. Żelki uwielbiam, te są co prawda o dość specyficznym smaku, jednak żelki to zawsze żelki i chętniej się je je niż tabletki.
I to by było na tyle moich zakupów wrześniowych. Boxów urodowych, zgodnie z postanowieniem, we wrześniu żadnych nie zamawiałam, choć przyznam, że miałam chrapkę na Zestaw U.R.O.K jak zobaczyłam zawartość, jednak zanim się zdecydowałam, pudełka zostały już wyprzedane.

Jak Wam się podobają moje wrześniowe produkty? Znacie/używacie któregoś z nich? Jeżeli tak, to podzielcie się jak się informacją, jak się Wam spisują.
                                       💋
Share
Tweet
Pin
Share
5 komentarze
Newer Posts
Older Posts

Aga

About Me

Witaj na moim blogu.Rozgość się.

Tutaj jestem!

  • Facebook
  • Instagram

Obserwatorzy

Facebook

Kategorie

beauty haul lifestyle pielęgnacja beautybox blogmas openbox recenzje inspiracje inne diy SHINYBOX LIFERIA manicure paznokcie U.R.O.K bujo denko CUDNYBOX MUR Bielenda Golden Rose Try Me AA Deborah Milano Fresh&Natural Jadwiga JoyBox Miss Sporty TrustedCosmetics aliexpress dzień babci i dziadka green pharmacy hybrydy jedną marką rossmann top10 tradycyjne lakiery ulubieńcy ślubnie

Popularne posty

  • I LOVE BOX || Premium Box || Styczeń 2020
  • I LOVE BOX || Standard Box || Listopad 2019
  • LIFERIA GRUDZIEŃ 2016 ~ ŚWIEŻA KREW NA RYNKU 'PUDEŁKOWYM'

Archiwum

  • ►  2020 (6)
    • lutego (2)
    • stycznia (4)
  • ►  2019 (11)
    • grudnia (8)
    • lutego (1)
    • stycznia (2)
  • ►  2018 (35)
    • grudnia (5)
    • listopada (2)
    • października (1)
    • września (3)
    • sierpnia (4)
    • lipca (3)
    • maja (1)
    • kwietnia (2)
    • marca (4)
    • lutego (3)
    • stycznia (7)
  • ▼  2017 (69)
    • grudnia (19)
    • listopada (2)
    • października (3)
    • września (2)
    • sierpnia (5)
    • lipca (6)
    • czerwca (6)
    • maja (6)
    • kwietnia (3)
    • marca (4)
    • lutego (6)
    • stycznia (7)
  • ►  2016 (22)
    • grudnia (17)
    • listopada (4)
    • września (1)

Wyzwanie 2019

Wyzwanie 2019

Uczestniczę

Uczestniczę
Facebook Instagram Google+
OBSERWUJ @INSTAGRAM

Created with by ThemeXpose