Piękna przed świętami || Wyzwanie #3 Zimowa pielęgnacja włosów i świąteczna fryzura
Pora na trzecie zadanie w ramach wyzwania 'Piękna przed świętami'. Dzisiaj będzie o pielęgnacji włosów zimą.
Zimą, tak jak i latem, nie możemy zapominać o pielęgnacji włosów. Czapki, kaptury, ciepłe powietrze klimatyzowane, na pewno nie wpływają na ich kondycję pozytywnie. Dlatego też zimą, chyba nawet częściej niż latem, stosuję maski do włosów, które aplikuję przed myciem. Zamiennie królują aktualnie dwa produkty.
Naturalna regenerująca maska do włosów z awokado i migdałami Cosnature, która nadaje się do każdego rodzaju włosów, zwłaszcza do tych zniszczonych i farbowanych. Wzmacnia ich strukturę, zmniejsza podatność na łamanie się i odbudowuje przesuszone i zniszczone włosy. Zawiera masło z awokado, które wzmacnia osłabione i pozbawione blasku włosy. Olej arganowy, olej ze słodkich migdałów odbudowują zniszczone struktury oraz zapobiegają łamliwości, idealnie wygładzając pasma włosów. składniki nawilżające i zatrzymujące wilgoć sprawiają, że po zastosowaniu włosy odzyskują naturalny i piękny wygląd. Trzymam ok. 30 minut do godziny. Drugim produktem jest Intensywnie regenerująca maseczka do włosów L'biotica . Biovax Diamond. Jest to preparat zawierający najdroższy wśród klejnotów - diament, w połączeniu z bogactwem odżywczych i wzmacniających minerałów, zamkniętych w intensywnie regenerującej maseczce, która wzmacnia i intensywnie regeneruje włosy, nawilża i dodaje im energii. Mimo, że według zaleceń producenta należy ją stosować po umyciu włosów, ja robię to przed umyciem i efekty też są fajne. Trzymam ok. 30 minut do godziny.
Po spłukaniu maseczki przychodzi pora na mycie włosów. Tutaj wciąż szukam swojego ulubieńca, dlatego stosuję różne szampony, w zależności od potrzeb.
Szampon wzmacniający do włosów osłabionych i wypadających Radical. Wyjątkowo skuteczny i bardzo dobrze tolerowany przez skórę głowy szampon do częstego mycia włosów osłabionych i wypadających. Specjalnie opracowana, bogata receptura (ekstrakt ze skrzypu polnego, prowitamina B5, lnulina z cykorii) wyraźnie wzmacnia włosy oraz hamuje ich wypadanie. Nie do końca jednak lubię się z tym szamponem, bo przy dłuższym stosowaniu czuję, że wysusza mi włosy, mimo stosowania masek i odżywek i wówczas mam problemy z ich rozczesaniem. Jednak od czasu do czasu lubię go użyć. Szampon do włosów zniszczonych przez zabiegi chemiczne i uszkodzenia mechaniczne Syoss SalonPlex, który został przygotowany specjalnie dla włosów uszkodzonych przez farbowanie, prostowanie i zabiegi stylizacyjne. Odbudowuje miliony zerwanych wiązań we włosach, wypełnia je od środka, a także zamyka i chroni włókno włosa od zewnątrz przy regularnym stosowaniu. Z przedstawionych tutaj szamponów tym najbardziej się polubiły moje włosy. Mleczny szampon Nivea Hair Milk, który jest szamponem pielęgnującym stworzonym specjalnie by regenerować włosy o normalnej strukturze bez obciążania. Sprawia, że włosy są lśniące i sprężyste, choć jak dla mnie, to trochę za bardzo obciąża włosy. Szampon do włosów Argan Smooth Creightons wzbogacony w bogate przeciwutleniacze, marokański olej arganowy, który głęboko nawilża i odżywia włosy nadając im jedwabistą miękkość i połysk. Zawiera proteiny jedwabiu, dzięki którym włosy są silnie nawilżone i zdrowe każdego dnia. Odpowiedni dla każdego rodzaju włosów. Super sprawdza się w połączeniu z kolagenową odżywką Wax. Co mi się w nim nie podoba, to opakowanie, ponieważ nie lubię szamponów w tubkach.
Gdy używam masek przed myciem włosów, to później już odżywki nie nakładam, jednak gdy zachodzi potrzeba użycia to mam dwie, które lubię.
Wspomniana już wcześniej Kolagenowa odżywka do włosów zniszczonych cienkich bez objętości Wax, która nawilża włosy i skórę głowy, wygładza włosy, nadaje im połysk i objętość bez obciążenia. Łagodzi podrażnienia skóry głowy, reguluje wydzielanie sebum, pobudza mieszki włosowe. Przedłuża świeżość włosów, nie przetłuszczają się u nasady tak szybko. Odżywka ochronna włosy farbowane Loreal Elseve, która utrwala kolor dzięki formule z Eliksirem Utrwalającym Kolor chroni włókno włosa i pomaga zatrzymać barwniki, aby zwiększyć trwałość koloru. Formuła z Filtrami uva\uvb działa jak ekran ochronny przeciw promieniowaniu słonecznemu, chroni włosy przed utratą koloru i zmianą jego tonu. Formuła pielęgnacyjna wzbogacona Koncentratem Odżywczym intensywnie odżywia nadając włosom jedwabistą gładkość, aby lepiej odbijał światło.
Moim ostatnim odkryciem jest produkt, którego używam 2 razy w tygodniu Aktywny peeling z węglem i pestkami moreli do włosów i skóry głowy Marion, który skutecznie usuwa zanieczyszczenia i nadmiar zrogowaciałego naskórka. Odblokowuje ujścia mieszków włosowych i przywraca skórze fizjologiczną równowagę. Dogłębnie oczyszcza skórę głowy (sebum, produkty do stylizacji włosów), zmniejszając tendencję do przetłuszczania się włosów. Wzbogacony o glinkę wulkaniczną oraz kaolin o właściwościach absorpcyjnych (wchłaniają zanieczyszczenia i substancje toksyczne), stymulujących funkcje obronne skóry. Jeżeli ktoś boryka się ze swędzeniem skóry głowy po myciu włosów, to serdecznie polecam ten produkt.
Ostatnim produktem w mojej zimowej pielęgnacji włosów jest Odżywka dwufazowa z olejkiem arganowym Joanna, którą poleciła mi kilka lat temu moja fryzjerka do rozczesywania włosów. Jestem jej wierna od pierwszego użycia i nie znalazłam lepszej następczyni.
Muszę zaznaczyć, że jestem chyba jedną z niewielu osób, które nie szczotkują włosów. Moje włosy jest w stanie okiełznać, bez nadmiernego wyrwania włosów, jedynie grzebień z szeroko rozstawionymi zębami i takiego też od wielu lat używam.
Gdy już włosy na święta wypielęgnujemy, trzeba pomyśleć o jakiejś fryzurze, aby przy wigilijnym stole prezentować się zacnie. Ja mam włosy dość długie (do połowy pleców) i rozpuszczone bardzo mi przeszkadzają, zwłaszcza w jedzeniu, więc postawię na jakieś szybkie i proste upięcie lub po prostu koński ogon, w którym się czuję najlepiej.
💋
Muszę zaznaczyć, że jestem chyba jedną z niewielu osób, które nie szczotkują włosów. Moje włosy jest w stanie okiełznać, bez nadmiernego wyrwania włosów, jedynie grzebień z szeroko rozstawionymi zębami i takiego też od wielu lat używam.
Gdy już włosy na święta wypielęgnujemy, trzeba pomyśleć o jakiejś fryzurze, aby przy wigilijnym stole prezentować się zacnie. Ja mam włosy dość długie (do połowy pleców) i rozpuszczone bardzo mi przeszkadzają, zwłaszcza w jedzeniu, więc postawię na jakieś szybkie i proste upięcie lub po prostu koński ogon, w którym się czuję najlepiej.
www.google.pl |
www.google.pl |
💋
2 komentarze
o tak, zimą pielęgnacja jest bardzo ważna - biedne nasze włosy, przycinane przez zamki, skołtonione od szalików i czapek :p
OdpowiedzUsuńOj tak:( A jeszcze jak są długie, to już w ogóle przechodzą gehennę.
UsuńMiło mi bardzo, że tu jesteś. Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Jeśli Ci się spodobało, pozostań na dłużej.