Blogmas 2016 - #9 ZAPACH ŚWIĄT
Grafika dostępna dzięki uprzejmości MAKE LIFE PERFECT |
Jednym z ostatnich tematów wyzwań Blogmas2016, jakim się dziś zajmę, jest zapach świąt. Myślę, że jesteśmy już na takim etapie przygotowań, że nie da się tych zapachów nie czuć w koło. Ale gdyby ktoś miał jeszcze z tym problem, zapraszam do zapoznania się z moją listą Top 7 zapachów świątecznych.
Zapach i smak tych owoców chyba każdemu kojarzy się właśnie ze Świętami Bożego Narodzenia. Pomimo tego, że są dostępne w sklepach przez cały rok, nigdy nie smakują właśnie tak, jak w grudniu.
Drugi zapach świąt: choinka
U nas od lat choinka ubierana jest sztuczna, tutaj możecie zobaczyć jak w tym roku wygląda nasza choinka, jednak zawsze, by w domu czuć było zapach tej prawdziwej choinki, który bardzo lubię, robię stroik z żywych gałązek świerkowych lub jodłowych. Mam nadzieję, że dotrwa do Wigilii w całości, że kotki jej nie unieszkodliwią do tego czasu 😉
Trzeci zapach świąt: pierniki
Piernikowe wyzwanie już było, pierniczki mięknieją, zatem ich zapach już od kilku dni roznosi się po domu, przypominając nam o tym, że święta za rogiem.
Czwarty zapach świąt: suszone owoce
Uwielbiam ten moment, gdy w połowie grudnia otwieram szafkę, a stamtąd wyłania się zapach suszonych śliwek i innych owoców. Lub wchodzę do supermarketu i od wejścia "atakuje" mnie zapach suszek. To znak, że mamy grudzień - świąteczny miesiąc. Mhm, już nie mogę się doczekać, gdy jutro zjem zupę wigilijną mojej mamuśki - kaszę z suszonymi owocami 💕 Ach, już mi ślinka cieknie, na samą myśl 😊
Piąty zapach świąt: kapusta z grzybami
Od rana z kuchni dobywa się ten zapach. To takie świąteczne połączenie zapachów i smaków. Na co dzień tak się u nas raczej nie jada, no ale Wigilia rządzi się przecież swoimi tradycyjnymi planami.
Szósty zapach świąt: karp
Nie jestem miłośnikiem ryb i generalnie rzadko je jadam, a karpia to już w ogóle, ale Wigilia to właśnie ten dzień w roku, w którym ryba - karp smakuje mi bardzo i zjadam go ze smakiem. Zwłaszcza, gdy przygotuje go mój brat. Przygotowania zawsze rozpoczyna 2 dni przed Wigilią, więc już od 22 grudnia rybą czuć w całym domu 😉 Jako ciekawostkę Wam napiszę, że zawsze trafia mi się kawałek z największą ilością ości! Ale co się dziwić, jak ja znajduję ości nawet w filecie śledziowym 😄 Ewidentnie ryby nie lubią mnie, a ja nie lubię ich.
Siódmy zapach świąt: grzane wino
"Grzaniec" to taki grudniowy trunek 😉 Zawsze mój tato sobie go popijał z wina własnej roboty. Nie lubię, za zapachem też nie przepadam (a o zgrozo znalazłam takie świeczki zapachowe w grudniowym ShinyBoxie), jednak kojarzy mi się bardzo z tym okresem świątecznym, więc na liście się znalazł.
Tak przedstawia się moje Top 7 zapachów świątecznych. Znaleźliście wśród nich jakiś swój zapach? A może kojarzą się Wam ze świętami zupełnie inne zapachy? Jeśli tak, chętnie poczytam o nich w komentarzach.
Źródła: google.pl
2 komentarze
Moim faworytem jest korzenny zapach, zdecydowanie piernik i cynamon ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie suszone owoce i świeże mandarynki😍
UsuńMiło mi bardzo, że tu jesteś. Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Jeśli Ci się spodobało, pozostań na dłużej.