No i mamy 2018 rok. Przyzwyczailiście się już, czy wciąż z rozpędu piszecie 2017 w dacie? Ja się jeszcze łapię czasem na błędzie. Pierwszym postem w tym roku będzie haul z zakupami z grudnia. Nie było ich dużo, ale za to same perełki.
Po długim oczekiwaniu udało mi się zamówić zestaw miniatur z Annabelle Minerals
- Annabelle Minerals Get Set - w skład zestawu wchodzi: 6 odcieni różu, 3 korektory, puder matujący, puder rozświetlający, puder glinkowy (primer) oraz 4 kolory cieni. Super zestaw, o dziwo z cieniami się polubiłam, choć trzeba się nauczyć z nimi pracować ze względu na ich sypką konsystencję. Podmienić jeden róż bronzerem i zestaw idealny.
Drugim zakupem produktów mineralnych było zamówienie z Pixie Cosmetics
- podkład mineralny ze złotem Minerlas Love Botanicals kolor Vanilla Delight, puder glinkowy - wspominałam o nim w podsumowaniu 2017 roku wspominając o odkryciach roku. Przymierzałam się od jakiegoś czasu żeby przetestować podkład Pixie i gdy trafiła się okazja na Black Friday zamówiłam 3g tego podkładu oraz próbkę pudru glinkowego. Do tego próbkę bronzera dostałam w prezencie. Z kolorem trafiłam idealnie, co się rzadko zdarza, jeżeli chodzi o minerały.
Ostatni zakup jest powiązany z podkładem Pixie
- pojemniki na sypkie produkty - szczerze przyznam, że spodziewałam się że podkład przyjdzie w pojemniczku, a przysłali go w woreczku strunowym. Nie bardzo pasuje mi jego aplikacja z woreczka, więc zamówiłam sobie w internecie odpowiednie pojemniczki i teraz przechowywanie podkładu jest przyjemniejsze. Jeden pojemnik jest z sitkiem, a pozostałe dwa bez niego. Dodatkowo przyszedł jeden puszek, na pewno się wykorzysta.
I to by było na tyle z grudniowych zakupów. Mało ich, ale za to jest konkret mineralny. A, bym zapomniała, w grudniu jeszcze trafiło w moje ręce grudniowe pudełko ShinyBox.
I jak Wam się podobają moje zakupy? Znacie te produkty? Ja jestem minerałami zachwycona i chcę więcej!
💋
18 komentarze
Bardzo fajne słoiczki kupiłaś, będzie dużo wygodniej niż w przypadku strunowych woreczków.
OdpowiedzUsuńOj dokładnie tak. I drogie nie były:)
UsuńKiedyś stosowałam kosmetyki mineralne i muszę przyznać, że byłam z nich bardzo zadowolona. Teraz co prawda nie sięgam po podkład ale na co dzień używam cienia do powiek :)
OdpowiedzUsuńJakiego cienia mineralnego używasz?
UsuńOoo zestaw Get Set z AM ;) Recenzowałam go ostatnio ;) Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona ;**
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytałam recenzję:) Jestem zadowolona i to bardzo:)
UsuńNie wiedziałam, że znowu były te miniatury dostępne :D A kuszą mnie :D
OdpowiedzUsuńUstaw sobie na stronie Annabelle Minerals powiadomienie na maila o dostępności produktu. Mi dzięki temu udało się je upolować:)
UsuńO jejku, ile minerałów! :D
OdpowiedzUsuńNo uzbierało się:)
UsuńJak kupować to właśnie konkretnie :)
OdpowiedzUsuńOtóż to! Ale czasem promocje kuszą i kupujemy, żeby coś kupić;)
UsuńU mnie też niedawno pojawiły się nowe minerałki ;) Aktualnie testuję ;)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na efekty testów.
UsuńChciałam kupić ten zestaw z Annabelle Minerals. Włączyłam nawet opcję powiadomienia na adres mailowy, ale za każdym razem wchodziłam na stronę dosłownie o kilka chwil za późno, bo próbki były już niedostępne.
OdpowiedzUsuńMi się udało, że akurat buszowałam po internetach, gdy przyszedł mi mail i od razu dodałam je do koszyka:) Parę minut później były już niedostępne..;/
UsuńJeszcze nigdy nie używałam podkładów mineralnych i chyba trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńOj to koniecznie musisz spróbować. Tylko nie zrażaj się, gdy pierwsze podejście nie będzie udane. To tak jak z tradycyjnymi kosmetykami: trzeba znaleźć swój ideał:)
UsuńMiło mi bardzo, że tu jesteś. Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Jeśli Ci się spodobało, pozostań na dłużej.