Bielenda Make-Up Academie Pearl Base || Nawilżająca baza pod makijaż, efekt poprawy kolorytu
Witajcie,
Dzisiaj pod lupę biorę różową żelowo-perłową bazę pod makijaż od Bielendy. Produkt polecany i lubiany przez większość osób, ja mam do niego kilka zastrzeżeń. Ale po kolei.
Co o produkcie mówi producent.
Opis
Żelowo-perłowa baza pod makijaż to idealny sposób na uatrakcyjnienie wyglądu szarej, zmęczonej, pozbawionej blasku cery, przy jednoczesnym podniesieniu jej poziomu nawilżenia. Inteligentny dozownik rozbija kapsułki zawieszone w żelu i zmienia je w aksamitną bazę pod makijaż, która idealnie dopasowuje się do skóry. Różowa perła wizualnie poprawia wygląd i koloryt naskórka, delikatnie go rozświetla i nadaje cerze promienny, dziewczęcy blask. Błyszczące pigmenty rozświetlające tworzą na skórze subtelną mgiełkę, która daje dyskretny i naturalny efekt zadbanej skóry. Baza jest bardzo lekka, nie klei się, szybko się wchłania.
Stosowanie
Produkt stosować jako bazę pod makijaż lub samodzielnie, po wcześniejszej standardowej pielęgnacji skóry. Produkt równomiernie rozprowadzić na skórze twarzy, doprowadzając do całkowitego roztarcia perłowych kulek.
Skład
Aqua (Water), Glycerin, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Trehalose, Caviar Exctract, Panthenol, Palmitoyl Tripeptide-5, Mica, Propylene Glycol, Calcium Alginate, Xydroxyethylcellulose, Xanthan Gum, 1,2-Hexanediol, Agar, Carbomer, Deceth-7, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PPG-26-Buteth-26, Potassium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, CI77981, CI77491.
Cena
Można ją kupić w cenie ok.30zł. Ja swoja kupowałam w promocji za ok.17zł.
Moja opinia
Cóż mogę powiedzieć o tym produkcie. Jeżeli chodzi o skład, to nie zawiera on substancji alergicznych, jednak posiada w sobie substancje szkodzące dzieciom: Potassium Hydroxide (wodorotlenek potasu pełniący funkcję buforującą. nieorganiczna biała substancja chemiczna), a także substancje komedogenne: Propylene Glycol (pełnione funkcje: odżywiająca skórę, regulująca lepkość, rozpuszczalnik, utrzymująca wilgoć. Organiczny związek chemiczny z grupy alkoholi dioli. W temperaturze pokojowej jest bezbarwną, bezwonną, oleistą cieczą, o słodkawym smaku i wysokiej lepkości, higroskopijną. Glikol propylenowy może być używany do produkcji kosmetyków jako rozczynnik nadający kosmetykowi pożądaną konsystencję emulsji. Zapobiega wysychaniu i krystalizacji kosmetyków. Tworzy na skórze wilgotny, nie wysychający film nawilżający skórę), Dimethicone (funkcja przeciwpieniąca, zmiękczająca. Płynny silikon, bezbarwny, bezwonny o średniej lepkości, otrzymywany z krzemionki. Poprawia rozprowadzanie kosmetyku), Glycerin (gliceryna pełniąca funkcję rozpuszczalnika, skażającą, utrzymującą wilgoć. Rozpuszczalnik tłuszczów i innych lipidów, zapobiega wysychaniu i krystalizacji kosmetyków, powstrzymuje parowanie wody i znacznie obniża jej temperaturę zamarzania. Ułatwia przenikanie substancji aktywnych w głąb skóry dzięki zdolności przenikania przez warstwę rogową naskórka. Jest substancją nawilżającą, pochłania wilgoć z powietrza, nawilża w ten sposób naskórek czyniąc go elastycznym), Panthenol (pełniący funkcję antystatyczną, odżywiającą skórę, odżywiającą włosy. Prekursor witaminy B5). W składzie bazy znajdują się również konserwanty: DMDM Hydantoin oraz Phenoxyethanol. [Źródło: analizator kosmetyków]
Opakowanie bazy nawilżającej Bielenda jest szklane, z widocznymi w środku różowymi perełkami, z pompką ułatwiającą aplikację produktu. Ładnie prezentuje się na toaletce.
Zapach jest dość intensywny, mocno perfumowany. Mi akurat się ten zapach podoba (przypomina zapach perfum Celebre z Avonu), jednak na pewno nie wszystkim będzie on odpowiadał.
Konsystencja żelowa, lekka, szybko się wchłania, nie zapycha, pomimo komedogennych substancjom w składzie (mnie nie zapchała, ale to nie znaczy, że innych również nie zapcha).
No i to by było chyba na tyle plusów tego produktu. Efektu kolorytu nie zauważyłam, przedłużenia trwałości makijażu również nie, a tego głównie oczekujemy od bazy. Na mojej mieszanej cerze wręcz skraca jego trwałość, większość podkładów się na niej ważyła i wyglądały gorzej niż źle. A podkłady mineralne to już w ogóle dramat. Ładny zapach i wygląd to za mało. Dlatego produkt ten trafił do bubli 2017. Nie bardzo wiem co z nią teraz zrobić, bo stosowana solo też mnie nie zachwyca-wolę użyć kremu. Będzie musiała trafić do kosza.
Słowem podsumowania, u mnie się nawilżająca baza pod makijaż Bielenda nie sprawdziła i jej nie polecam. Jednak to, że nie sprawdziła się u mnie, nie oznacza, że u innych (z podobną cerą jak moja) się również nie sprawdzi. w końcu nie bez powodu ma tak wielu zwolenników. Dlatego najlepiej sprawdzić ją na własnej skórze.
A Wy co o niej sądzicie? Znacie ją? Lubicie? Czy tak jak u mnie się Wam nie sprawdziła?
💋
5 komentarze
Formuła tej bazy bardzo efektownie wygląda i składnia do kupna :)
OdpowiedzUsuńFormuła i wygląd są efektowne, to fakt:) Działanie to już zależy od cery.
UsuńHm, oprócz tego, że ładnie wygląda to chyba faktycznie niewiele dobrego można o niej powiedzieć.
OdpowiedzUsuńNo cóż. Dobrze, że chociaż łamie wygląda, bo bywają produkty, które ani nie wyglądają, ani nie działają😉
UsuńBaaaaardzo ją lubię! U mnie dodatkowo fajnie nawilża skórę i zostawia ją miekką i delikatną. Bez problemu współpracuje z podkładem :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, że tu jesteś. Zapraszam do komentowania i wyrażania swoich opinii. Jeśli Ci się spodobało, pozostań na dłużej.